No i ja ją pierdolę normalnie praktycznie i fizycznie! Jeszcze nie zdążłyłam dojść na przystanek już dzwoni do mnie Laura i mówi zebym wracała bo muszę jej pomóc, to się kurwa pytam w czym a ona "no bo wiesz, ONA(czyt.matka) znowu przyprowadza jakiegoś przydupasa i trzeba chatę wysprzatać." no to się normalnie regularnie wkurwiłam. No bo niby co ? Ja raz na ruski rok przy kasie jestem idę z qmpelami na zakupy, a ona mi każe wracać! jeszcze żeby w tym domu zawsze sprzątała to jej pomóc mogę, ale nie! przecież ona codziennie w domu tylko śpi i je, a kto zapierdala z odkurzaczem? przecież nie Mamusia-kobieta pracująca, no nie? wkurwiłam się na nią, rozłączyłam się i poszłam na przstanek. no i stoję sobie z beatą, czekam na justynę paląc spokojnie elema lajta, aż tu wysiada jakiś facecik taki koło 40 i coś się zaczyna do nas pluć, ze my takie młode i z cygarami. Ale na szczeście(dla tego palanta) przyjechała 172 i rzuciłyśmy mu tylko 'spierdalaj' i wsiadłyśmy. Pojechałyśmy do tego geanta, Becia kupiła sobie zajebistą bluzę w Reporterze(kurwa jak się ma kasę to dużo można!), a ja kupiłam sobie nowy tusz do rzęs. No i wracam do chaty, a tam Laura zdzira jedna do mnie z pyskiem wyskakuje, że co ja sobie myślę że ona tu będzie sprzątać i w ogóle. To jej powiedziałąm "pierdol się szmato" i poszłam do siebie. Za jakąś godzinę wpadła matka cała rozteges oczy się świecą, kurde znowu się zabujała. No i w oła mnie i Laurę i mówi ,że pięknie posprzątałyśmy(w tym momencie moja siostra coś tam pieprzyć zaczeła o tym "kto sprzątał ten sprzątał" ale amtka nie zauwazyła)i w ogóle że dzisiaj przychodzi pan Jakis tam jej Przyjaciel i w ogóle wspaniały człowiek. I że musimy się ładnie ubrać i być miłe i grzczne( 'MALINKO!!'). Nienawidzę takich spotkań z chłopami matki,a el dobra. Ubrałam się nawet przyzwoicie jak na mnie(w czarną mini i biala bluzke)i tereaz czekam na tego darmozjada, razem z matką, którą nosi po kątach bo "miał być o 17, pewnie są korki!"..
O nie dzwonek...to ja spadam
m.a.l.i.n.a
Dodaj komentarz